Co jedzą ludzie? recenzja książki
3 min read
Książka Pauliny Wierzby „Co jedzą ludzie?” przypomina zeszyt w kratkę z kolorowymi ilustracjami, które na pewno przykują oko młodszego czytelnika (przedział wiekowy 9 – 13 lat). Każdy z rozdziałów ukazuje Menu dominujące w danym kontynencie na świecie i najbardziej niezwykłe potrawy w nim występujące. Często są to dania obrzydliwe dla Europejczyka bądź nawet zakazane jest ich spożycie. Każde odkrycie kulinarne jest opisane przez autorkę w lekki i zabawny sposób, a jednak nie infantylny, czego można się często spodziewać po książkach dla starszych dzieci. Kulinarne rewelacje urozmaicone są barwnymi i zabawnymi ilustracjami nawiązującymi do tekstu. Zauważyłam także, że pod każdym z opisów można znaleźć tłumaczenie słowa „smacznego!” na język dania pochodzącego z danej narodowości.
Autorka używa prostego i jasnego języka, dzięki któremu nawet najbardziej przykre opisy przyrządzania potraw stają się złagodzone. Co ważne, w książeczce przemycana jest także ważna idea: to co jemy jest uwarunkowane kulturą, w której żyjemy. Mimo że, zapewne wielu z nas skrzywi się czytając o spożywaniu, np. wina z myszy, nie powinniśmy zapomnieć, że dla przedstawicieli innych kultur, to nasze potrawy mogą wydawać się ohydne i zupełnie niejadalne. Dobrym przykładem będą tutaj polskie flaki, również wymienione w książce. To właśnie one uplasowały się na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej obrzydliwych potraw świata, zorganizowanego przez „The Times”.
Kartkując publikację można dojść do wniosku, że nie ma takiego stworzenia na ziemi czy rośliny, których człowiek nie potraktowałby jako pożywienie. Zaczynając od spożywania gleby, przedziwnych stworzonek i podejrzanych napojów, na szkle i metalu kończąc.
Jeśli przebrniecie szczęśliwie przez ocean smaków, nie zawsze pobudzających apetyt, będzie czas na zabawę. Otóż, na końcu książeczki autorzy zamieścili skalę smaków, na której można zaznaczyć, które dania wydały się naprawdę odrażające, a których moglibyśmy ewentualnie spróbować. Moje wewnętrzne dziecko od razu zareagowało euforią i zaczęłam wypełniać rubryki. W moim prywatnym rankingu najbardziej ohydnych potraw znalazły się m.in: wielbłądzie pośladki, ptaki spożywane w całości, pędraki, psie wymiociny (tak, je też się je) oraz mózg małpy. Za to mogłabym skosztować złota, kuchni molekularnej oraz wodorostów.
Na tym zabawa się nie kończy. Młody czytelnik ma także możliwość zostania współautorem książeczki, opisując oraz rysując swoje ulubione i znienawidzone dania w specjalnie dla nich przeznaczonym miejscu.
Publikacja jest zabawna i ciekawa, również duże dzieci pewnie niejednokrotnie zostaną zaskoczone opisami koszmarków kulinarnych z całego świata. To co najcenniejsze w „Co jedzą ludzie?” jest uwrażliwianie przyszłych nastolatków ( i nie tylko) na różnice między ludźmi oraz kulturą różnych narodowości. Dorosłym ciekawskim też będzie przydatne choćby przejrzenie tej książeczki. Niewątpliwie rozszerza ona horyzonty kulinarne, ale również kulturowe.
Autor: Paulina Wierzba
Tytuł: Co jedzą ludzie?
Wydawca: Wydawnictwo Albus
Data premiery: czerwiec 2010
Kategoria: dla dzieci
Ilustracje: Agnieszka Popek-Banach, Kamil Banach
Oprawa: twarda
Autorka używa prostego i jasnego języka, dzięki któremu nawet najbardziej przykre opisy przyrządzania potraw stają się złagodzone. Co ważne, w książeczce przemycana jest także ważna idea: to co jemy jest uwarunkowane kulturą, w której żyjemy. Mimo że, zapewne wielu z nas skrzywi się czytając o spożywaniu, np. wina z myszy, nie powinniśmy zapomnieć, że dla przedstawicieli innych kultur, to nasze potrawy mogą wydawać się ohydne i zupełnie niejadalne. Dobrym przykładem będą tutaj polskie flaki, również wymienione w książce. To właśnie one uplasowały się na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej obrzydliwych potraw świata, zorganizowanego przez „The Times”.
Kartkując publikację można dojść do wniosku, że nie ma takiego stworzenia na ziemi czy rośliny, których człowiek nie potraktowałby jako pożywienie. Zaczynając od spożywania gleby, przedziwnych stworzonek i podejrzanych napojów, na szkle i metalu kończąc.
Jeśli przebrniecie szczęśliwie przez ocean smaków, nie zawsze pobudzających apetyt, będzie czas na zabawę. Otóż, na końcu książeczki autorzy zamieścili skalę smaków, na której można zaznaczyć, które dania wydały się naprawdę odrażające, a których moglibyśmy ewentualnie spróbować. Moje wewnętrzne dziecko od razu zareagowało euforią i zaczęłam wypełniać rubryki. W moim prywatnym rankingu najbardziej ohydnych potraw znalazły się m.in: wielbłądzie pośladki, ptaki spożywane w całości, pędraki, psie wymiociny (tak, je też się je) oraz mózg małpy. Za to mogłabym skosztować złota, kuchni molekularnej oraz wodorostów.
Na tym zabawa się nie kończy. Młody czytelnik ma także możliwość zostania współautorem książeczki, opisując oraz rysując swoje ulubione i znienawidzone dania w specjalnie dla nich przeznaczonym miejscu.
Publikacja jest zabawna i ciekawa, również duże dzieci pewnie niejednokrotnie zostaną zaskoczone opisami koszmarków kulinarnych z całego świata. To co najcenniejsze w „Co jedzą ludzie?” jest uwrażliwianie przyszłych nastolatków ( i nie tylko) na różnice między ludźmi oraz kulturą różnych narodowości. Dorosłym ciekawskim też będzie przydatne choćby przejrzenie tej książeczki. Niewątpliwie rozszerza ona horyzonty kulinarne, ale również kulturowe.
Autor: Paulina Wierzba
Tytuł: Co jedzą ludzie?
Wydawca: Wydawnictwo Albus
Data premiery: czerwiec 2010
Kategoria: dla dzieci
Ilustracje: Agnieszka Popek-Banach, Kamil Banach
Oprawa: twarda
autorka recenzji Sylwia Włodyga